CHAŁWA CZECZEŃSKA

Choć narodowe potrawy czeczeńskie nie są jeszcze rozsławione poza granicami kraju, to jest jeden przysmak, który z każdym rokiem cieszy się coraz większą popularnością. Mowa tu o chałwie czeczeńskiej. Od wieków przygotowywana jest w większej części Rosji i krajach Azji Centralnej, a od jakiegoś czasu zawędrowała również znacznie dalej. Deser ten znalazł się w tej części świata, kiedy to mongolscy Tatarzy przemierzali i zamieszkiwali podbite tereny. To właśnie oni przywieźli ze sobą osobliwe połączenie, które na dobre zamieszkało w sercach Czeczenów i mieszkańców innych narodowości, gdzie znane jest pod nazwą czak-czak. W dosłownym tłumaczeniu oznacza „tylko trochę”, choć wcale nie odnosi się to do możliwej spożywanej ilości, gdyż jest zdrowe i naprawdę pyszne.

HISTORIA POWSTANIA

Legenda głosi, że wieki temu pewien mężczyzna zapragnął wyrządzić szykowne przyjęcie weselne dla swojego syna. Z tego powodu urządził swego rodzaju konkurs na przygotowanie równie wyjątkowego deseru. Postawił jednak kilka warunków – miał on być szybki i prosty w wykonaniu, efektowny i oczywiście pyszny. Dodatkowo jego główną zaletą miał być długi termin przydatności. Mężczyźnie zależało bowiem, aby trafił on nie tylko na stół biesiadny, ale też żeby został wysłany gościom, którzy nie mogli czynnie uczestniczyć w przyjęciu. Jak się okazało, chałwa czeczeńska sprawdziła się znakomicie i od tego momentu jest nieodłącznym elementem w trakcie tamtejszych zaślubin. Zabierają ją ze sobą np. odwiedzający się rodzice przyszłych nowożeńców. Co ciekawe, chałwa jako deser narodowy przygotowywana jest również na koniec ramadanu, czyli na muzułmański odpowiednik Wielkiego Postu.

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA CHAŁWY

Do przygotowania czeczeńskiej chałwy nie potrzebujemy ani wybitnych zdolności kulinarnych, ani specjalistycznego sprzętu. Składniki również są podstawowe i tanie, dzięki czemu z pewnością większość z nas posiada je na co dzień w swojej kuchni. Chałwa składa się z ciasta i syropu, które pod koniec łączymy i formujemy w odpowiedni kształt, by mogły zastygnąć.

MAKARONOWE CIASTO

Aby zrobić ciasto musimy w dużej misce rozbić jaja, dodać do nich szczyptę soli, która jest nieodłącznym elementem każdego deseru i odrobinę sody. Niektóre gospodynie dodają jeszcze cukier i śmietankę, ale nie jest to obowiązkowe. Po dokładnym rozmieszaniu dodajemy przesianą mąkę. Początkowo mieszamy całość łopatką, a następnie zagniatamy na stolnicy. Musimy być ostrożni z mąką – zbyt mała jej ilość sprawi, że ciasto będzie przyklejać się do noża, zbyt duża z kolei uformuje nam twardą kulę, która po usmażeniu nie będzie rozpływać się w ustach. Ostatecznie musimy uzyskać miękką i sprężystą konsystencję, niczym plastelina. Po podzieleniu na kawałki rozwałkowujemy ciasto na cieniutkie placki (jak na makaron), a następnie kroimy na paseczki o wielkości mniej więcej 3 cm na 0,5 cm. Tak przygotowane smażymy w głębokim oleju.

MIODOWY SYROP

W trakcie studzenia mamy chwilę na przygotowanie syropu. Do garnka wlewamy płynny miód i wsypujemy cukier, by kolejno przez około 15 minut gotować je na wolnym ogniu. Idealna konsystencja powinna przypominać zgęstniały i kleisty właśnie syrop. Kiedy roztwór jest jeszcze gorący zalewamy nim ostudzone kawałki ciasta i mieszamy. Na koniec formujemy pożądane przez nas kształty – mogą to być małe ciastka wielkości zaciśniętej pięści, co będzie przypominać szyszki albo duży i pokaźny tort, który będziemy kroić nożem.

Tak przygotowaną chałwę możemy przetrzymywać nawet przez trzy miesiące i w żaden sposób nie straci ona na jakości. Jednak wiadomo jak to bywa z wszelkiego rodzaju słodkościami – ciężko im się oprzeć, zwłaszcza kiedy są tak bardzo smakowite.